Sekcja siatkówki dziewcząt rozpoczęła swą działalność w klubie w 1975 roku po przejęciu całej drużyny od zakładowego klubu KS Polfa Bolesławiec.
Opiekunem drużyny był nauczyciel wychowania fizycznego w Liceum Ogólnokształcącym Waldemar Kowalski.
Drużyna występująca w składzie; Danuta Markowska (kapitan), Barbara Pietrzak, Barbara Orłowska, Irena Cypelt, Ewa Postrożna, Elżbieta Orłowska, Ewa Ziółkowska i Weronika Stępień wystąpiła w dolnośląskiej lidze juniorek i w klasie A wojewódzkiej ligi seniorek. Dalej awansowały do klasy międzywojewódzkiej seniorek, w której występowały zespoły dolnośląskie oraz Kalisza i Zielonej Góry. W następnych latach zespół wzmocniły kolejne zawodniczki. Dziewczęta startują w lidze międzywojewódzkiej juniorek młodszych i juniorek oraz w Mistrzostwach Polski Międzyszkolnych Klubów Sportowych.
W eliminacjach do Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży Juniorek Młodszych w 1978 roku zajmują III miejsce w strefie, za ?Gwardią? Wrocław i AZS Wałbrzych. Na odbywających się w Białymstoku w 1979 roku finałach Mistrzostw Polski SZS siatkarki Bolesłavii zajęły VI miejsce. Zespół ten występował w składzie: Ewa Postrożna, Urszula Struś, Joanna Kałużna, Dorota Józefiak, Ewa Górnicka, Ewa Łachodiak, Halina Kulbida, Ewa Ziółkowska, Weronika Stępień i Alicja Lechowska, B. Kochowska i D. Dobrowolska.
Należy tu również zaznaczyć, że do sekcji należały przede wszystkim dziewczęta z Liceum Ogólnokształcącego co pozwoliło im kilkakrotnie zdobywać mistrzostwo województwa wśród szkół ponadpodstawowych. Podobnie wyglądała sprawa z dziewczętami ze Szkoły Podstawowej nr. 2, które zdobyły mistrzostwo województwa jeleniogórskiego szkół podstawowych. Pondto siatkarki brały z powodzeniem udział w turniejach m. in. W Dreźnie, klub jest też organizatorem turniejów z okazji rocznic wyzwolenia Bolesławca.
Ponadto siatkarki brały udział w turniejach w Poznaniu (1977) gdzie zajęły II miejsce; w Szczecinie w 1978 – I miejsce.
W 1981 roku sekcja uległa rozwiązaniu. Złożyło się na to kilka przyczyn: odejście trenera do pracy w kuratorium w Jeleniej Górze, brak szerokich rezerw w połączeniu z odejściem z zespołu starszych zawodniczek, mało energiczne starania następnego trenera na rzecz odbudowy drużyny.